'To już nie jest obóz pracy, lecz obóz zagłady'. List od pracownika Auchan Lublin

Niestety prawda o Auchan jest taka.Maja pracownika za nic licza sie cyferki i pokazowki ktory hipermarket lepszy Mobbing,zastraszanie i ponizanie na porzadku dziennym mmaja cie za bialego m...yna.Obiecuja duzo wagaja a placa ochlapy.Ispekcja Pracy i BHP nic nie robia.Bo kontrole zapowiedziane.Podwyzki obiecuja,ale od 5lat nikt ich nie ujrzal.Bo madry francuz stwierdzil,ze nie ma obrotow,a wspolpracownicy sie obijaja.Warto spytac bylych pracownikow Real jak teraz sie pracuje w Auchan.Bo lepiej napewno nie jest.Ten opis jest prawdziwy i podobny w kazdym hipermarkecie.Warto odwiedzic Krakow,Katowice i Rzeszow co tam sie wyprawia

Sami dajecie sobie dmuchać w kaszę, skoro są nadgodziny to papier na wszystko papier

Nagrac to wszystko.

Szkoda gadać na temat auchan. Prawda o tym miejscu jest taka ze nawet brak jednej wypełnionej ankiety o przyjęcie do pracy cymbałów nie zmusi do myslenia. Tu powinien popracować ten pewien pan który tak pięknie zgnoił pracowników krzycząc na środku sklepu. Wysoka dyrekcjo o kim to swiadczy????

Ludzie mają tysiące żalów do innych, ale na siebie nie patrzą. Pracuję w Auchan prawie 8 lat i to nie na żadnym stanowisku tylko na kasie. Może nie jest super kolorowo, zarobki są jakie są ale nie jest to taka zła firma. Podwyżki co roku, bilanse gdzie mogė się wypowiedzieć ci mi się nie podoba i to robię szczerze. Ale przy tym staram się być dobrym pracownikiem i robić swoją pracę dobrze. Czasem zadzieje się coś nie tak ale to zdarzyło się z 2 razy. Są tacy co narzekają ale oni by chcieli nic nie robić a jak ktoś zwróci uwagę to raban. Kilka ambitnych kasjerek kształciło się i teraz są na wyższych stanowiskach. Dla jednej Pani z wykształceniem od razu zaproponowali przejście gdzie indziej. A były takie które nic nie chciały robić, potrafiły wyjść na górę bez uprzedzenia, przychodziły nietrzeźwe i to one najgłośniej krzyczały jak im źle. Tylko ochrona ma za duże przywileje i nie pomaga w pracy ani w atmosferze w pracy. 

Pani Marto niech się pani nie ośmiesza na pewno na bilansie i barometrze pisze pani to co myśli Za dlugo my tam pracujemy by te bajery łyknąć.Dobrze wie pani również że ani wylształcenie ani umiejętności nie są przepustką by dojść wyżej.Nikt nie chce się w auchan zatrudniać i taka prawda.

Masakra to co sie dzieje nie maja kasy twierdza kasa poszła na reale realnie masakra ludzie robia za 1600 po 10 latach kpina nowy dostaje to na start!!!!strajk wisi w powietrzu ludzie zapisuja sie do zwiazkow a oni zebrania juz w warszawie kryzysowe po cichu robia zeby nie wyszło ale wuszło niech sie boja....ptacowałem tam 13lat.pensja 1700 na reke a wymagania jak za 3000 by chcieli.audyty kontrole jakas skutecznosc operacyjna?kase biora niech skutecznosc wezmie sie za zarobki a nie za porzadki...

Dla mnie najgorsze było dźwiganie ciężkich palet kiedy był sezon "ogród". Bez uprawnień na wózki zwykłym paleciakiem musiałam wywozić na sklep ziemię czy nawozy. Gdzie niektórych palet nie miałam siły z miejsca ruszyć bo były one wieksze niż ja. A gdy byli z bhp to nagle kazano mi dźwigać tylko do 4 kartonów na palecie. Niby udają że przestrzegają przepisów a tak naprawdę wykorzystują jak tylko mogą. Do dziś została mi pamiątka po epizodzie w Auchan - problemy z kręgosłupem.

pracuje w tym Auchan i widzę ze polowa osób nie wie co pisze niech sobie pójdą do innych supermarketów albo prywatnych firm zajmujących się handlem tu jest prawie sielanka w porównaniu z innymi polowa pracowników zbija bąki od 16 lat myśleli ze cale życie będą się obijać nigdzie indziej nie pracowali i jęczą jak tu ciężko jest konkurencja na rynku ludzie chcą tanich zakupy wiec supermarkety tną koszty i tak pracując tu po poprzednich doświadczeniach czuje się prawie jak bym spędzał tu urlop a nie pracował owszem staram się ale raczej niepotrzebnie bo duża cześć pracowników idzie tu przesiedzieć 8 godzin starając się zrobić jak najmniej atmosfera średnia bo prawie każdy narzeka zamiast brać sie za robotę no z drugiej strony takie zarobki nie motywują do pracy ale w innych supermarketach jest podobnie

"pracuje w tym Auchan i widzę ze polowa osób nie wie co pisze niech sobie pójdą do innych supermarketów albo prywatnych firm zajmujących się handlem tu jest prawie sielanka w porównaniu z innymi polowa pracowników zbija bąki od 16 lat myśleli ze cale życie będą się obijać nigdzie indziej nie pracowali i jęczą jak tu ciężko jest konkurencja na rynku ludzie chcą tanich zakupy wiec supermarkety tną koszty i tak pracując tu po poprzednich doświadczeniach czuje się prawie jak bym spędzał tu urlop a nie pracował owszem staram się ale raczej niepotrzebnie bo duża cześć pracowników idzie tu przesiedzieć 8 godzin starając się zrobić jak najmniej atmosfera średnia bo prawie każdy narzeka zamiast brać sie za robotę no z drugiej strony takie zarobki nie motywują do pracy ale w innych supermarketach jest podobnie" Mowa o auchanie który jest otwarty zalednie 2-3 lata, dziwne jak można pracować 16 lat w miejscu które nie istniało wtedy >?

Wybrana władza w demokratycznych wyborach zrobi wszystko. By żyło się lepiej. Oczywiście władzy.

Zgadzam się z przedmówcą w 100%. Deb0308 - Fajna rzecz:

Tak wygląda w każdym hipermwrkecie auchan. Ja przez rok pracowałem w krakowie na Bronowicach. Było tak samo. Monitoring pilnował pracowników i śledził, czy aby zasówają jak trzeba, a klienci wynosili drogie kawy i alkohole na potęgę - i nic. Łatwiej śledzic własnych pracowników niż zwalczac kradzieże ze sklepu, potem i tak straty w towarze odbije się odbierając te 33 zł brutto premii. To jest normalna polityka pracownicza firmy auchan. Jako były pracownik czasami śledzę temat i wpisy o warunkach pracy w tej firmie. Zauważyłem, że się ktoś z zarządu za poprawę wizerunku firmy wziął i zatrudnili kogoś do wpisywania pozytywnych opinii o warunkach pracy w tej firmie. Jak ktoś tam pracował, to wie, że te wpisy to bzdury wyssane z palca.

Pracuję w Auchanie ponad rok. Po 3 miesiącach podpisali ze mną umowę na rok. Wtedy poważnie zachorowała, miałam operację i wylądowała na długim zwolnieniu. Teraz mam umowę na czas nieokreślony. Od samego początku wymagano dużo ale w granicach rozsądku. Nigdy ponad możliwości. Owszem nocki są koszmarne ale nie ma ich aż tak dużo w miesiącu. Wszystkie nadużycia, które zaobserwowałam są za przyzwoleniem zainteresowanych pracowników. Dopiero jak coś się stanie robią awanturę. Ja w sumie jestem zadowolona (no może pomijając zarobki no i te premie). Bywało gorzej. Pozdrawiam: pracownik hali:)

TAK a mój kolega szuka stolarza do pracy od 15 do 20 zł na godzinę i nie ma w innym miejscu kopią ludzi w twarz i jest ok

A związki mają się dobrze ?:)

Rotacja i biurokracja.

odezwał się donosicil i lizodupa

skutecznosc w Auchan jest utrudnieniem skutkuje powolniejszym trybem pracy pozdrawiam janki xD

janki ma najlepsza progresje ale ich jest malo i im jest malo przemeczaja pracownikow.niebawem beda tylko ukraincy którzy nipojemaja nie powiedza dokladnie klientowi tania sila robocza